Jeśli ktoś przyglądasię dokładnie rynkowi lokat bankowych, mógł zauważyć, że od kilku tygodni zaczęły pojawiać się oferty depozytów długoterminowych z oprocentowaniem sporo wyższym niż to, które dostaniemy na lokatach krótkoterminowych. Sam dostaję regularne oferty przedłużenia depozytów na kilkanaście miesięcy z banku, w którym trzymam część oszczędności, za każdym razem, gdy jakaś lokata się kończy.
Bankom wyraźnie zależyna zatrzymaniu oszczędności klientów na dłużej i – mimo niskich stóp procentowych – są gotowe zapłacić coraz więcej, o ile jest to lokata długoterminowa (np. 24 miesiące).
Czy warto z takich propozycji skorzystać w obliczu spadającego oprocentowania na lokatach krótkoterminowych i kontach oszczędnościowych? Czy lepiej założyć lokatę na krótki okres czy na długi okres, gdy stopy procentowe są niskie?
Lepsza krótkoterminowa czy długoterminowa, gdy stopy procentowe są niskie?
Ostatnie miesiąceprzyniosły serię obniżek stóp procentowych banku centralnego, co przełożyło się na spadek oprocentowania depozytów w bankach. Z obniżkami i podwyżkami stóp procentowych mamy do czynienia cyklicznie. Co z tego wynika?
Stopy są już tak niskie, że w jakiejś perspektywie bardziej prawdopodobne są ich podwyżki niż dalsze obniżki. Kiedy to nastąpi? Dzisiaj nikt nie wie tego dokładnie, ale między innymi na podstawie historycznych zmian stóp procentowych w Polsce można szacować, że wydarzy się to za ok. 6-18 miesięcy. Wszystko zależy od tego, jak na obniżki ceny pieniądza zareaguje polska gospodarka i czy zobaczymy wkrótce wyższą inflację.
Jeśli ktoś oszczędzagłównie za pomocą lokat bankowych, może zadawać sobie pytanie, czy lepiej teraz zakładać depozyty krótkoterminowe (3-6 miesięcy) czy długoterminowe (12-24 miesiące).
Oprocentowanie lokat krótkoterminowych i kont oszczędnościowych jest wciąż w trendzie spadkowym. Poza ofertami promocyjnymi dla nowych klientów (np. BGŻ Optima, Meritum Bank, Getin Bank, IdeaBank, itp.) tego typu depozyty można założyć w hojnych bankach na 3-3,5% w skali roku.
Tutaj większe zestawienie ofert banków na lokatach terminowych.
Tutaj większe zestawienie ofert banków na lokatach terminowych.
Z kolei jeśli chodzi o oprocentowanie lokat długoterminowych, wydaje się, że przełamało ono trend spadkowy i zaczynają pojawiać się coraz lepsze oferty. Kilka dni temu zakończyły się zapisy na Lokatę Rewolwer w Open Finance na 24 miesiące z oprocentowaniem 4,5% w skali roku. Również kilka dni temu Santander Consumer podwyższył oprocentowanie dwuletniego depozytu do 4,1% w skali roku (szczegóły oferty).
Wygląda na to, że w najbliższym czasie będzie można dostać znacznie lepsze oprocentowanie nominalne na lokatach na długi termin. Czy warto z niego skorzystać?
Wszystko zależy od dalszych ruchów stóp procentowych oraz inflacji. Jeśli przez dłuższy czas (ponad 12 miesięcy) będą na dzisiejszym poziomie lub jeszcze spadną, lokata długoterminowa nam się opłaci.
Jeśli względnie szybko (np. 6-8 miesięcy) zobaczymy wyraźne oznaki polepszenia się koniunktury w gospodarce oraz wyższą inflację, stopy będą stopniowo podwyższane i lokata na 24 miesiące może nam się nie opłacić. Dlaczego?
Oprocentowanie lokaty będzie stałe przez dwa lata (np. 4,1%) – bez względu na wszystko. Ale inflacja oraz stopy procentowe zaczną wkrótce rosnąć zjadając coraz więcej zysku, który z dzisiejszego punktu widzenia wydaje się atrakcyjny.
Dobrze ilustruje to ten wykres. Czerwona linia to oprocentowanie lokaty, które przez 8 kwartałów utrzymuje się na tym samym poziomie. Zielona linia to (teoretyczne) oprocentowanie lokat na trzy miesiące, które zmienia się co kwartał i lepiej dostosowuje się do wzrostu inflacji i zmian stóp procentowych (oczekiwanych w tym scenariuszu).
Co ciekawe, jeśli sięgniemy kilkanaście miesięcy wstecz (np. do sierpnia 2012r.), okaże się, że był to dobry moment do założenia długoterminowej lokaty. Dlaczego? Taki Santander Consumer dawał wtedy prawie 7% na lokacie na 15 miesięcy, a od tego czasu inflacja i stopy procentowe spadały. Czyli realny zysk z naszych oszczędności się zwiększał.
Ten wykres pokazuje, jak przez ostatni rok co kwartał powiększał się realny zysk z długoterminowej lokaty założonej w połowie 2012r. Oprocentowanie było stałe, jeszcze na poziomach z ubiegłego roku, a inflacja coraz bardziej hamowała.
Ogólny wniosek jest więc taki – w końcowym okresie wysokich stóp procentowych, kiedy zaczynają się poważne spekulacje i zapowiedzi ich obniżek (a inflacja spada), warto zamrozić kapitał na dłużej po wysokich stawkach. Nawet jeśli są trochę niższe od stawek krótkoterminowych – te bardzo szybko zmienią się na niekorzyść, gdy tylko zaczną się obniżki stóp procentowych.
Z kolei w końcowym okresie niskich stóp procentowych, kiedy zaczynają się poważne spekulacje i zapowiedzi ich podwyżek, warto lokować środki na krócej. Da nam to szansę na elastyczne odnawianie depozytu co kilka miesięcy, prawdopodobnie na coraz lepszych warunkach.
Czy warto założyć dzisiaj lokatę długoterminową?
Na pewno nie jesteśmy jeszcze w końcowym okresie niskich stóp procentowych. Można się spodziewać, że pozostaną na tym poziomie przez kilka kolejnych miesięcy, a w skrajnym wypadku spadną jeszcze niżej.
Ale w dłuższym okresie coraz bardziej prawdopodobne stają się ponowne podwyżki stóp procentowych i za jakiś czas zobaczymy to w oprocentowaniu lokat. Jako pierwsze reagują na to prawdopodobieństwo depozyty długoterminowe, ponieważ część ich okresu trwania przypadnie już na okres wyższych stóp procentowych. Najpóźniej podwyżki oprocentowania zobaczymy na lokatach krótkoterminowych.
Co robić? Osobiście stawiam w najbliższych miesiącach na krótsze depozyty (max. 6 miesięcy) i spokojną obserwację sytuacji. Więcej środków chcę mieć też na kontach oszczędnościowych, na których oprocentowanie potrafi wygrywać z lokatami na 3-6 miesięcy (np. 4% w Meritum Bank do końca roku dla starych klientów, 4% przez trzy miesiące w BGŻ Optima dla nowych klientów).
Tutaj możnazałożyć lokaty terminowe o różnej długości w kilku bankach, w tym na 24 miesiące w Santander Consumer.
Warto również przejrzećinne narzędzia wspierające oszczędzanie i inwestowanie.
Zapraszam do zapisywania się nabezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś ekstra.