Quantcast
Channel: Moja przyszła emerytura
Viewing all articles
Browse latest Browse all 399

Jakie są wyniki i koszty mojej polisy inwestycyjnej po czterech latach od startu?

$
0
0
W zależności od tego, jak na to spojrzymy, po czterech latach oszczędzania jestem na swojej polisie inwestycyjnej 833zł „w plecy” albo ok. 4 tysiące złotych "do przodu". Jeśli ktoś woli wynik wyrażony w procentach, tracę aktualnie 5% wpłaconych pieniędzy lub – w drugiej wersji wydarzeń – mam 25% zysku.

Jak to możliwe?Pierwszy wynik odnosi się do bieżącej wyceny netto oszczędności na mojej polisie. Inwestycja jest w tej chwili na minusie. Drugi wynik uwzględnia bonusy pieniężne od banku, w którym podpisałem umowę (hojne zwroty wydatków kartą oraz promocyjne odsetki).

Jakkolwiek by na moją polisę inwestycyjną nie spojrzeć, przez ostatni rok ćwiczyłem na niej pokorę i cierpliwość. Oszczędności od połowy ubiegłego roku traciły na wartości. W najbliższej przyszłości nastawiam się na to, że zanim sytuacja się polepszy, najpierw się pogorszy. Pokora i cierpliwość będą najpewniej nadal potrzebne.

Jakie są wyniki i koszty mojej polisy inwestycyjnej po czterech latach od startu?

Wyniki polisy inwestycyjnej Skandia - zysk i strata
O polisach inwestycyjnych

W lutym ubiegłego roku opisałem wyniki i koszty tej polisy po trzech latach od startu. W tekście znajdują się podstawowe parametry umowy, do której odnosi się dzisiejszy tekst.

W skrócie– chodzi o ubezpieczenie inwestycyjne ze składką regularną w wysokości 350zł miesięcznie powiązane z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Tego typu inwestycje nazywane są również polisami inwestycyjnymi, unit-linkami, UFK-ami albo (nie do końca precyzyjnie) polisolokatami.

W przeszłościwielokrotnie pisałem o tej formie oszczędzania – głównie krytycznie. Nie należę do jej zwolenników, a umowę podpisałem bez pełnej świadomości, na czym tego typu polisy polegają. Raz w roku – w lutym – rozliczam swoje dotychczasowe wyniki, podliczam koszty i przyglądam się tym produktom finansowym w kilku artykułach.

O kosztach

W mojej umowie opłaty dla ubezpieczyciela zdefiniowane są następująco:

a) miesięczna opłata administracyjna (10,88zł w 2012, potem rośnie o inflację, ale minimum 2% rocznie)
b) opłata za zarządzanie: 2,6% wartości aktywów w skali roku (naliczana proporcjonalnie co miesiąc przez umorzenie części jednostek)
c) opłata za ryzyko uzależniona od wieku (w moim przypadku to 13 groszy miesięcznie i rośnie)

Co ważne– to jest dodatkowa warstwa opłat w stosunku do opłat za zarządzanie pobieranych przez TFI z aktywów funduszy inwestycyjnych, które na polisie inwestycyjnej występują jako ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.

Taka piętrowastruktura kosztów obciążających produktywne aktywa spowalnia wzrost inwestycji. Pisałem o tym mechanizmie w szczegółach w kilku artykułach, np. tutaj, tutaj i tutaj.

Ile kosztowało mnie utrzymanie mojej polisy inwestycyjnej przez prawie cztery lata? Od lutego 2012 do lutego 2016 ubezpieczyciel umorzył z mojego rachunku jednostki funduszy za 1 461zł (tysiąc czterysta sześćdziesiąt złotych).

Tylko w 2015 utrzymanie polisy inwestycyjnej kosztowało mnie prawie550zł przyoszczędnościach na poziomie 13-16 tysięcy. Po czterech latach odkładania co miesiąc 350zł opłata dla ubezpieczyciela wynosi blisko 50zł miesięcznie.

Obliczyłem, że przez cały cykl życia tej inwestycji (czyli 15 lat) zakład ubezpieczeniowy pobierze łącznie od ok. 8 do 11 tysięcy złotych w opłatach. Przypominam, że dotyczy to programu regularnego oszczędzania ze składką 350zł miesięcznie płaconą przez 7 lat i utrzymywaną przez co najmniej 8 kolejnych lat. Moje łączne wpłaty wyniosą więc 29 400zł.

Sprawdziłem, ile wynoszą w tej chwili opłaty na mojej polisie inwestycyjnej w ujęciu miesięcznym oraz rocznym. Poniżej dane dla ostatnich dwunastu miesięcy. Wynika z niego, że ubezpieczyciel przejmuje co miesiąc ok. 0,29% moich oszczędności. W skali roku na jego konto przechodzi jakieś 3,5% oszczędności.

Opłaty w Skandii - regularne oszczędzanie

O wynikach

W dniu publikowania tego podsumowania wyniki od początku istnienia tej polisy prezentują się następująco:

Strata pieniędzy w Skandii, Aegon, Axa, Generali

W tym momencie notuję ponad 800zł straty netto. To jakieś -5% całkowitej stopy zwrotu (rozumianej jako stosunek straty netto do sumy wpłat w całym okresie) oraz jakieś -2,5% średniorocznej stopy zwrotu (uwzględniającej rozłożenie wpłat w czasie).

Strata powstała w ostatnich kilku miesiącach. Stopa zwrotu za poprzednie 12 miesięcy jest dość mocno ujemna – problemy zaczęły się w połowie 2015. Na inwestycję składają się w dużej mierze ryzykowne aktywa z całego świata, które od tego czasu są w niełasce.

Oszczędności na ubezpieczeniach

To dla mnie lekko rozczarowujący wynik. Nie mam „pretensji” do rynków, że zachowują się tak, jak się zachowują. Będę to zawsze przyjmował z pokorą. Mam pretensje do siebie, że dopuściłem tak dużo ryzyka do swojego portfela.

Opieram swoje decyzje inwestycyjne o alokację między klasy aktywów. W drugim kwartale ubiegłego roku zdecydowałem się na wykorzystanie opcji automatycznego rebalancingu na moim rachunku. Rozłożyłem oszczędności między kilkanaście różnych funduszy z całego świata w proporcjach 50% fundusze akcyjne, 50% fundusze dłużne. Błąd popełniłem wybierając do części dłużnej globalny fundusz obligacji Franklin Templeton Global Total Return – wyjątkowo słabo zniósł okres podwyższonej niepewności od połowy ubiegłego roku. Praktycznie w ogóle nie stabilizował wartości inwestycji.

W efekcie moja alokacja między klasy aktywów w trudnym okresie dla rynku była bliższa 90% w funduszach o dużej zmienności i wrażliwości. Ten niezamierzony błąd obciążył wyniki. Strata mogłaby być trochę mniejsza (np. minus 6-7% w ostatnich 12 miesiącach zamiast minus 10-11%), gdyby po stronie dłużnej moje oszczędności ulokowane były np. w funduszu gotówkowym lub pieniężnym. Pisałem o tym w szczegółach w poprzednim artykule.

To nie jest koniec świata. Inwestycja ma przed sobą bardzo długi horyzont czasowy. Zgodnie z umową pełny dostęp do pieniędzy będzie możliwy za 11 lat. W tym kontekście ostatnie zawirowania na rynkach i w moim portfelu raczej nie wydają się kluczowe czy nadzwyczajne.

Nie wprowadzam też jakichś dramatycznych zmian w odpowiedzi na zachowanie portfela w ostatnich miesiącach. Inwestycja działa za zasadzie automatycznego rebalancingu co kwartał, a oszczędności podzielone są w proporcjach 50% udziały i 50% dług między kilkanaście funduszy z całego świata. Również comiesięczne wpłaty trafiają automatycznie do tych samych funduszy.

Co by było gdyby?

Podobnie jak w zeszłym roku proponuję sprawdzić, jak wyglądałyby wyniki mojej inwestycji, gdyby ubezpieczyciel nie umarzał co miesiąc drobnej części jednostek UFK. Czy te koszty mocno „zniekształcają” wynik?

Co by było, gdybym dodał sumę opłat pobraną przez ostatnie 4 lata do obecnej wartości rachunku mojej polisy? Portfel byłby na niewielkim plusie, z ponad 600zł zysku netto, prawie 4% całkowitej stopy zwrotu oraz 1,8% średniorocznej stopy zwrotu.

Opłaty w Skandii

To mi się zgadza. Prowadzę inne inwestycje w funduszach, które rozpoczynałem w podobnym okresie i z podobną filozofią (alokacja między klasy aktywów). Chodzi o IKE w NN TFI (polecam) oraz inwestycje przez fundusze parasolowe w SFI mBanku (polecam) oraz BossaFund. Wszystkie z nich mają w tej chwili (lekko) dodatnie stopy zwrotu mimo trudnego rynku w ostatnim czasie.

To potwierdzałoby moją tezę, że fundusze parasolowe u dystrybutorów, którzy nie pobierają żadnych dodatkowych opłat manipulacyjnych, to tańszy w utrzymaniu sposób lokowania oszczędności w funduszach. To przekłada się na trochę wyższe stopy zwrotu zakładając, że inwestycje są podobnie prowadzone (np. w oparciu o alokację między klasy aktywów).

Wpływ opłat dla ubezpieczyciela można dobrze zilustrować. Wykres poniżej pokazuje realną wartość rachunku polisy (linia czerwona) i wartość „gdyby nie było opłat dla ubezpieczyciela” (linia pomarańczowa) na tle sumy comiesięcznych wpłat (niebieskie kolumny).

Gdzie są moje pieniądze - Skandia, Aegon, Axa, Generali

Kolejnywykrespokazuje, jak zmieniała się absolutna stopa zwrotu mojej prawdziwej inwestycji (linia niebieska) oraz hipotetycznej inwestycji bez opłat dla ubezpieczyciela (linia (czerwona).


Czy w Skandii, Aegon, Axa, Aviva można zarobić?

Ostatni wykrespokazuje, jak zmieniał się nominalny zysk / strata z mojej prawdziwej inwestycji (linia niebieska) oraz hipotetycznej inwestycji bez opłat dla ubezpieczyciela (linia (czerwona).

Zyski i straty na Skandii

Tak jak pisałem na początku, jest jeszcze jeden punkt widzenia na moją polisę inwestycyjną. To sprawa rzeczywista, a nie hipotetyczna (jak kwestia wpływu opłat na wynik). W związku z tą umową otrzymałem od banku naprawdę hojne bonusy – najważniejsze z nich to promocyjne odsetki od jednorazowej lokaty oraz zwroty wydatków kartą.

Te pieniądze zasiliły moje konto bieżące tylko i wyłącznie dlatego, że zgodziłem się prowadzić wieloletnią polisę inwestycyjną. Gdyby uwzględnić te przepływy pieniędzy (bez reinwestowania) w kalkulacji zysku, co wydaje mi się uzasadnione, wyniki po czterech latach wyglądałyby następująco:

Skandia plus bonusy

Bilans w moim przypadku wciąż jest zdecydowanie dodatni. Być może będzie się pogarszać w kolejnych latach, gdy bonusy zaczną wygasać – za rok kończy mi się zgodnie z umową zwrot wydatków kartą, a opłaty dla ubezpieczyciela będą obciążać oszczędności przez kolejne 11 lat.

Tak czy inaczej, pozostaję krytyczny wobec ubezpieczeń inwestycyjnych jako narzędzi do gromadzenia długoterminowych oszczędności - są drogie w utrzymaniu, wymagają wiedzy od oszczędzającego i niepotrzebnie komplikują cały proces.

Niewykluczone jednak, że niektóre umowy – tak jak moja czy inne sprzedawane kiedyś w pakiecie z hojnymi bonusami – jakoś tam się spinają.




Viewing all articles
Browse latest Browse all 399

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra