OK – nie będę ściemniał, że wszystko już wiem o pracowniczych programach kapitałowych (PPK) 🙂
Zapowiada się jednak większa operacja 🙂
W skrócie: istnieje już projekt ustawy (źródło), która wprowadza nowy mechanizm oszczędzania na emeryturę. (Prawie) każdy pracodawca będzie miał obowiązek zaproponować uczestnictwo w nim (prawie) każdemu pracownikowi. Ale pracownik będzie mógł z niego zrezygnować.
Projekt ustawy jest już na tzw. ścieżce legislacyjnej. To może się wydarzyć. I to wkrótce.
Przy okazji ustawa może wprowadzić drobne zmiany w funkcjonowaniu IKE i IKZE. Co to za zmiany?
W tej chwili roczny limit wpłat na IKZE wynosi 1,2 prognozowanego wynagrodzenia brutto w Polsce. Na przykład, w 2018 daje to kwotę 5 331,60 zł (więcej).
Mam dobrą i złą wiadomość na temat tego limitu.
Dobra wiadomość: Projekt ustawy o pracowniczych programach kapitałowych zakłada podniesienie limitu wpłat na IKZE do 1,8 prognozowanego wynagrodzenia.
W 2018 dałoby to kwotę 7 997,40 zł.
Wyższa wpłata na IKZE to większy odpis od podstawy opodatkowania i – w efekcie – jeszcze niższy podatek.
Przeczytaj więcej o tym, jak działa ulga podatkowa połączona z IKZE.
Teraz zła wiadomość: w obecnym kształcie ustawa podwyższałaby limit wpłat na IKZE wyłącznie osobom, które prowadzą działalność gospodarczą.
Tak wygląda propozycja tego zapisu (źródło):
Intencja jest taka, że samozatrudnieni, którzy nikogo nie zatrudniają, byliby wyłączeni z systemu pracowniczych programów kapitałowych – wyższy limit wpłat na IKZE pomagałby im budować emerytalne oszczędności na własną rękę.
Ciekawe jednak, co z osobami, które mają działalność i np. pracują na etat. Być może w tym przypadku będzie i możliwość uczestniczenia w PPK u pracodawcy, i wyższy limit wpłat na IKZE.
W idealnym świecie ustawa podniosłaby limit wpłat na IKZE wszystkim i tyle. Póki co nie ma tego w projekcie.
Możemy tylko trzymać kciuki, że będzie.
Tak wygląda ten zapis w całości:
To byłby hit.
W tej chwili na moim IKE w NN TFI (które polecam), opłaty za zarządzanie funduszami wahają się między 0,6% rocznie (NN Gotówkowy) a 2,7% rocznie (NN Akcji). W innych instytucjach finansowych, szczególnie u ubezpieczycieli, bywają znacznie większe.
Nie obraziłbym się, gdyby maksymalnie mogły wynosić 0,6% bez względu na rodzaj funduszu.
Ale nie nastawiałbym się na szybkie wejście tego zapisu w życie.
Taka ustawowa obniżka opłat i kosztów to trochę rewolucyjne posunięcie. Oznaczałaby, że instytucje finansowe musiałyby przebudować swoją ofertę. Być może wycofać niektóre fundusze z oferty IKE i IKZE. Być może zaoferować tylko kilka funduszy cyklu życia.
Intencja wydaje się dobra – wywarcie presji na instytucjach finansowych, żeby obniżać koszty długoterminowego oszczędzania na emeryturę.
Przeczytaj, dlaczego niskie koszty są kluczowe.
Nie jestem tylko pewien, czy doprowadzi do tego ustawa o PPK w obecnym kształcie.
Zobaczymy.
Wkrótce.
To naprawdę duże i poważne przedsięwzięcie.
Muszę przeczytać (i przetworzyć) projekt ustawy, uzasadnienie i ocenę skutków zanim cokolwiek napiszę.
Osobiście zdecydowałem się na prowadzenie IKE w formie rejestru funduszy inwestycyjnych, na IKE Plus w NN TFI (wcześniej ING TFI). Pisałem w szczegółach o motywach tej decyzji i najważniejszych parametrach umowy. Rozliczyłem jej wyniki do 2017 (zapraszam).
IKE i IKZE Plus można założyć przez internet.
Z kolei swoje IKZE prowadzę od 2012 w formie rachunku maklerskiego – niedawno rozliczyłem swoje wyniki do 2017.
IKZE można również założyć w NN TFI w formie funduszy inwestycyjnych, gdzie od 2014 prowadzę swoje indywidualne konto emerytalne (IKE).
Zapraszam do zapisywania się na bezpłatny, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura – co niedzielę podsumowanie tygodnia, zapowiedzi oraz coś ekstra.
Zapowiada się jednak większa operacja 🙂
W skrócie: istnieje już projekt ustawy (źródło), która wprowadza nowy mechanizm oszczędzania na emeryturę. (Prawie) każdy pracodawca będzie miał obowiązek zaproponować uczestnictwo w nim (prawie) każdemu pracownikowi. Ale pracownik będzie mógł z niego zrezygnować.
Projekt ustawy jest już na tzw. ścieżce legislacyjnej. To może się wydarzyć. I to wkrótce.
Przy okazji ustawa może wprowadzić drobne zmiany w funkcjonowaniu IKE i IKZE. Co to za zmiany?
Podniesienie limitu wpłat na IKZE?
W tej chwili roczny limit wpłat na IKZE wynosi 1,2 prognozowanego wynagrodzenia brutto w Polsce. Na przykład, w 2018 daje to kwotę 5 331,60 zł (więcej).
Mam dobrą i złą wiadomość na temat tego limitu.
Dobra wiadomość: Projekt ustawy o pracowniczych programach kapitałowych zakłada podniesienie limitu wpłat na IKZE do 1,8 prognozowanego wynagrodzenia.
W 2018 dałoby to kwotę 7 997,40 zł.
Wyższa wpłata na IKZE to większy odpis od podstawy opodatkowania i – w efekcie – jeszcze niższy podatek.
Przeczytaj więcej o tym, jak działa ulga podatkowa połączona z IKZE.
Teraz zła wiadomość: w obecnym kształcie ustawa podwyższałaby limit wpłat na IKZE wyłącznie osobom, które prowadzą działalność gospodarczą.
Tak wygląda propozycja tego zapisu (źródło):
“Wpłaty dokonywane na IKZE w roku kalendarzowym przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność w rozumieniu art. 8 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1778 oraz z 2018 r. poz. 106, 138 i …), nie mogą przekroczyć kwoty odpowiadającej 1,8–krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego...”
Intencja jest taka, że samozatrudnieni, którzy nikogo nie zatrudniają, byliby wyłączeni z systemu pracowniczych programów kapitałowych – wyższy limit wpłat na IKZE pomagałby im budować emerytalne oszczędności na własną rękę.
Ciekawe jednak, co z osobami, które mają działalność i np. pracują na etat. Być może w tym przypadku będzie i możliwość uczestniczenia w PPK u pracodawcy, i wyższy limit wpłat na IKZE.
W idealnym świecie ustawa podniosłaby limit wpłat na IKZE wszystkim i tyle. Póki co nie ma tego w projekcie.
Możemy tylko trzymać kciuki, że będzie.
Koszty i opłaty na IKE i IKZE nie niższe niż 0,6% rocznie?
Tak wygląda ten zapis w całości:
„Instytucja finansowa może pobierać koszty i opłaty w wysokości nie wyższej niż 0,6% wartości zarządzanych środków w skali roku.”
To byłby hit.
W tej chwili na moim IKE w NN TFI (które polecam), opłaty za zarządzanie funduszami wahają się między 0,6% rocznie (NN Gotówkowy) a 2,7% rocznie (NN Akcji). W innych instytucjach finansowych, szczególnie u ubezpieczycieli, bywają znacznie większe.
Nie obraziłbym się, gdyby maksymalnie mogły wynosić 0,6% bez względu na rodzaj funduszu.
Ale nie nastawiałbym się na szybkie wejście tego zapisu w życie.
Taka ustawowa obniżka opłat i kosztów to trochę rewolucyjne posunięcie. Oznaczałaby, że instytucje finansowe musiałyby przebudować swoją ofertę. Być może wycofać niektóre fundusze z oferty IKE i IKZE. Być może zaoferować tylko kilka funduszy cyklu życia.
Intencja wydaje się dobra – wywarcie presji na instytucjach finansowych, żeby obniżać koszty długoterminowego oszczędzania na emeryturę.
Przeczytaj, dlaczego niskie koszty są kluczowe.
Nie jestem tylko pewien, czy doprowadzi do tego ustawa o PPK w obecnym kształcie.
Zobaczymy.
Czytelnik: "A kiedy napiszesz więcej o pracowniczych programach kapitałowych?"
Wkrótce.
To naprawdę duże i poważne przedsięwzięcie.
Muszę przeczytać (i przetworzyć) projekt ustawy, uzasadnienie i ocenę skutków zanim cokolwiek napiszę.
Moje decyzje i wyniki
Osobiście zdecydowałem się na prowadzenie IKE w formie rejestru funduszy inwestycyjnych, na IKE Plus w NN TFI (wcześniej ING TFI). Pisałem w szczegółach o motywach tej decyzji i najważniejszych parametrach umowy. Rozliczyłem jej wyniki do 2017 (zapraszam).
IKE i IKZE Plus można założyć przez internet.
Z kolei swoje IKZE prowadzę od 2012 w formie rachunku maklerskiego – niedawno rozliczyłem swoje wyniki do 2017.
IKZE można również założyć w NN TFI w formie funduszy inwestycyjnych, gdzie od 2014 prowadzę swoje indywidualne konto emerytalne (IKE).